Ostatnio dosyć często (zdaniem niektórych wręcz zbyt często) sądy sięgają po możliwość złożenia przez świadka zeznań na piśmie. Co ciekawe, zmiana kodeksu postępowania cywilnego, wprowadzająca taką możliwość nie pojawiła się w związku z COVID-19, lecz została wprowadzona w dniu 7 listopada 2019 roku na mocy ustawy z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Dodano wówczas przepis art. 2711 k.p.c. Zgodnie z nim świadek składa zeznanie na piśmie, jeśli sąd tak postanowi. Świadek składa przyrzeczenie przez podpisanie tekstu przyrzeczenia i jest obowiązany złożyć tekst zeznania w sądzie w terminie wyznaczonym przez sąd. Przepisy art. 165 § 2, art. 274 § 1 i art. 276 k.p.c. stosuje się odpowiednio.
Możliwość złożenia zeznań na piśmie zależy zatem od uznania sądu. O ile jeszcze jesienią czy zimą sądy bardzo rzadko korzystały z tej możliwości, to po odmrożeniu sądów stało się to wręcz nagminną praktyką. Wiąże się z tym szereg wątpliwości. Przede wszystkim może dochodzić w ten sposób do naruszenia zasady bezpośredniości wyrażonej w art. 235 k.p.c. Istnieje duże ryzyko tego, że świadek swoje zeznania skonsultuje ze stroną, czy napisze je wręcz pod dyktando strony zainteresowanej. Jednocześnie druga strona, czy sąd nie może bezpośrednio zareagować, zadając pytania, które pozwolą zweryfikować wiarygodność zeznań. Sąd także nie będzie słyszał, w jaki sposób świadek się wypowiada, jakie temu towarzyszą emocje, czy jakim tonem mówi, a te okoliczności też mogą mieć znaczenie przy ocenie tego dowodu. Sąd wprawdzie zobowiązuje strony do przedłożenia listy pytań do świadka, ale pojawia się wątpliwość, na ile szczegółowo i wielowariantowo formułować te pytania.
Niewątpliwie zamysł ustawodawcy, aby wprowadzić możliwość zeznań na piśmie do procedury cywilnej był dobry, bo w przypadku wielu postępowań i świadków, którzy mają potwierdzić tylko mniej istotne okoliczności sprawy, może to przyspieszyć postępowanie i ograniczyć jego koszty (strony nie będą obciążane kosztami dojazdu do sądu, który jest oddalony od miejsca zamieszkania świadka). Z drugiej jednak strony, jeśli sądy będą niemal w każdej sprawie korzystać z wyżej opisanego przepisu, wykorzystując niejako stan epidemii, proces cywilny straci swój charakter i stanie się postępowaniem pisemnym, w którym będzie mogło wystąpić szereg nadużyć.
Z punktu widzenia strony obecnie kluczowe znaczenie ma prawidłowe sformułowanie pytań, zaś od strony świadka udzielenie wyczerpujących odpowiedzi. W razie wątpliwości, jak to zrobić, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią.